poniedziałek, 17 października 2011

Ostatnie

Wczoraj w oczekiwaniu na gości, 
gdy już z kuchni unosiły się smakowite zapaszki
zajęłam się jesiennymi dekoracjami.
Udałam się do ogrodu na poszukiwania.
Zaczątkiem dekoracji 
był żółto - brązowy obrus, który podarowała mi sąsiadka:)
Z ostatnich kwiatów, które jeszcze przeżyły przymrozek 
i suchych liści powstał jesienny bukiet, 
kolorystycznie współgrający z obrusem.


Przy okazji ogrodowych poszukiwań wyszła też sesja fotograficzna
w promieniach jesiennego słońca.












Pojawili się też niespodziewani goście.
Ten wygrzewał się w słonku...


 A ten posilał się orzechami :)




 A na zakończenie informuję, że powiększyła mi się rodzina...



 Kolejne już trzecie kocie stworzenie zostało przygarnięte pod dach.
Nasza psina, która przez długie lata była "jedynaczką ",
jest w szoku, bo nowy lokator szacunku nie ma.
Potrafi spałaszować jedzonko z jej osobistej miski;)




7 komentarzy:

  1. Piękny ten bukiet, taki jesienny i prawdziwy. I zdjęcia też śliczne:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne fotki ! Bukiet prześliczny a kicia urocza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No i jak tu nie kochać jesieni za TAKIE kolory?

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodki ten jeżyk... My mamy w ogrodzie zająca, którego z żaden sposób nie możemy (brzydko powiem) wykurzyć przed zimą :(
    Piękne zdjęcia:DDD

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna dekoracja stołu. Cudo!
    Wspaniałe fotografie.

    Serdecznie pozdrawiam i ślę moc ciepła z jesienną nutką.

    Uściski-Peninia*

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...